Offset: „Starsi raperzy powinni całować nam stopy za popularyzację hip-hopu”
Offset gościł ostatnio w programie Ebro In The Morning, gdzie podzielił się kilkoma przemyśleniami na temat kondycji amerykańskiej sceny rapowej.
Padło stwierdzenie, że m.in. dzięki Migosom rap jest obecnie wiodącym gatunkiem muzycznym pod kątem popularności, sprzedaży albumów, ilości streamingów, etc., a starsi artyści powinni być wdzięczni tym młodszym za taki stan rzeczy. Wg Offseta hip-hop nigdy nie mógł poszczycić się mianem najpopularniejszego odłamu muzyki, ale obecnie dzięki nowej, młodej fali został przeniesiony na zupełnie inny poziom.
W polemikę z Offsetem wszedł Lupe Fiasco, dla którego „liczby” to nie wszystko. Na swoim Instagramie opublikował post, w którym zarzeka się, że równie ważny jest przekaz, umiejętności liryczne i nutka artyzmu, a prawdziwy raper to artysta, który pozostaje w muzycznym rzemiośle mimo braku hajsu, błyskotek i fejmu: