Małpa: „Płyta jest smutna, ale ja nie jestem”
Małpa pojawił się u Winiego na rozmowie, w której poruszyli wiele tematów dotyczących rapera, których wcześniej nie poruszał w swoich utworach.
Małpa jest miesiąc po premierze swojej 3 płyty pt. „Blur„, z tej odwiedził kilka miejsc w celu promocji płyty. Tym razem zawitał do samochodu Winiego, w którym nie odbywają się zwykłe wywiady. Właściwie, jak sam prowadzący mówi, nie są to wywiady a po prostu rozmowa.
Tak więc z tej okazji, dowiecie się więcej rzeczy o Małpie – jego zainteresowaniach, przemyśleniach czy spostrzeżeniach. Oczywiście został też poruszony temat jego ostatniej płyty, gdzie dowiadujemy się, że raper zna swoje możliwości i żałuje, że nie potrafi więcej jako muzyk:
To płyta na miarę moich możliwości. Ale nie jestem dumny ze swoich możliwości. Chciałbym móc więcej, móc lepiej. Chciałbym być lepszym raperem, lepszym muzykiem po prostu. Chciałbym mieć bardziej błyskotliwe wersy. Jestem pogodzony ze swoim stylem i w takim stylu robię, specjalnie nie eksperymentuję za dużo, bo odpowiada mi to, jak to wychodzi. Ale mam też świadomość swoich mankamentów.
Wini także zapytał o smutek i melancholijność, które są najmocniejszym elementem ostatniego wydawnictwa członka Proximite. Wiele osób mówiło, że takie życie Małpy już jest i jest on uosobieniem tego stylu, który znajduje się na albumie. Małpa odpowiedział, że płyta owszem jest smutna, jednakże on nie jest i radzi sobie dobrze w życiu, bez przesadnego smutku.