Flint o PRO8L3Mie: „Nikt normalny nie będzie zrównywać Oskara z podmiotem lirycznym”
W krótkim materiale wideo, który pojawił się na YouTube Cgm’u pojawiła się wzmianka o PRO8L3Mie.
W jednym z naszych wcześniejszych artykułów informowaliśmy Was o sytuacji, w której jeden z dziennikarzy „Gazety Wyborczej” był oburzony faktem, że najnowszy album został dystrybuowany przez Agorę. W związku z tą sytuacją udostępnił na swoim Facebooku post, który jawnie skrytykował zarówno AGORĘ jak i PRO8L3M:
Czuję się bardzo niefajnie z tym, że firma, dla której pracuję od dekad i która wydaje gazetę, której „nie jest wszystko jedno”, opublikowała dziś płytę jednego z najbardziej mizoginistycznych zespołów w Polsce, grupy która na swoim poprzednim albumie miała piosenkę jawnie nawołującą do gwałtu i gloryfikującą go.
A tak o całej sytuacji wypowiedzieli się prowadzący podcast:
Marcin Flint zaznaczył, że:
Konwencja po coś jest, owszem jest mizoginia, jest przemoc na PRO8L3mie, są używki, ale nikt normalny przecież nie będzie zrównywać Oskara z podmiotem lirycznym. Po raz kolejny kłania się ten przypadek, że raper naprawdę nie jest zobowiązany do tego żeby jeden do jednego mówić o swoim życiu.
Do dyskusji dołączył się Proceente, który dodał, że:
Sygnalizowaliśmy już ten problem w jednym z odcinków naszego podcastu, że może być problem z interpretacją PRO8L3Mu (..) Oskar pod całą tą przykrywką hedonizmu, bycia mizoginem, szowinizmu, alkoholu, kokainy i całego tego nocnego życia przemyca bardzo ciekawe spostrzeżenia na temat rzeczywistości.
Cały materiał wideo znajdziecie poniżej: