YNW Melly wzorował się na… Adele i Edzie Sheeranie
Tak, dobrze przeczytaliście – brytyjskie mega gwiazdy muzyki popularnej stanowiły pokaźne źródło inspiracji dla młodego rapera. Czym konkretnie zaskarbili sobie jego sympatię?
Należałoby zacząć od oczywistego (tak nam się wydaje) stwierdzenia – twórczość Melly’ego opierała się w głównej mierze na ewidentnym skontrastowaniu głębokiego, często smutnego wokalu z naprawdę dosadnymi, brutalnymi tekstami (patrz chociażby „Murder On My Mind”). W wywiadzie dla Complex, przeprowadzonym kilka dni przed oskarżeniem go o dokonanie podwójnego morderstwa, 19-latek wyjaśnił na czym opierają się jego nieoczywiste inspiracje, które odgradzają go grubą kreską od rzeszy krzykliwych raperów rodem z SoundClouda:
Jeśli to co wypuszczasz dotyka czyjejś duszy – to o to w tym chodzi. Kawałek może wykręcać miliardowe wyświetlenia, ale jeśli zrobiłeś go mechanicznie i nie wypływa on z głębi ciebie, to słychać to od razu. (…) Najpierw słyszysz go duszą, potem uszami.
Melly przyznał też, że za małolata namiętnie słuchał m.in. Adele i Eda Sheerana, by nauczyć się tworzyć muzykę, która chwyta ze serce i duszę. Wg niego pozwoliło mu to na dotarcie do większej ilości słuchaczy.
Jak sam powiedział, „Someone Like You” to jego ulubiony utwór Adele:
Trzeba przyznać otwarcie – raczej mało kto spodziewał się takich deklaracji od YNW Melly’ego. A co Wy o tym sądzicie? Czy w jego twórczości widać ślady wyżej wspomnianych artystów?