Lista najbardziej dochodowych raperów ostatniej dekady
Wszyscy lubią liczby, zwłaszcza te duże. A w mainstreamowym rapie właśnie o takich mówi się najczęściej. Poniżej znajdziecie ranking najlepiej „sprzedających” się raperów zza Oceanu ostatniej dekady.
Jay-Z: 616 mln $
Tak wysoka pozycja Jay’a nie powinna nikogo dziwić. To żywa legenda, choć obecnie można go prędzej nazwać biznesmenem, niż raperem. Aktywny od 1988 roku, w ciągu swojej kariery sprzedał ponad 50 milionów albumów, zdobył 21 nagród Grammy. Poza tym jest właścicielem drużyny koszykarskiej, współwłaścicielem sieci barów i kreatorem własnej linii odzieżowej. Trzeba dodawać coś więcej?
Drake: 360 mln $
Biorąc pod uwagę zarobki Drizziego, to wydanie 400 tysięcy dolarów na case do iPhone’a nie wydaje się już takie abstrakcyjne. Drake ma łeb zarówno do muzyki, jak i interesów. Wystarczy chyba przypomnieć, że jego wspólna trasa koncertowa z Migosami zarobiła ponad 100 milionów zielonych.
Eminem: 174 mln $
Kolejna postać w naszym zestawieniu, bez której rapgra nie byłaby tym samym. Jeden z najlepiej sprzedających się artystów pierwszej dekady XXI wieku, nazwany przez magazyn Rolling Stones „królem hip-hopu”, który w ciągu swojej muzycznej kariery sprzedał blisko 172 mln krążków. Slim to jeden z bardziej obrazowych przykładów walki z przeciwnościami losu i wręcz podręcznikowej drogi na sam szczyt.
Kanye West 171 mln $
Raper, producent, wizjoner, projektant. Kanye jest po prostu człowiekiem renesansu, który spełnia się na wielu płaszczyznach. A każde z jego pól zainteresowań przynosi mu konkretne zyski. Choć i jemu zdarza się zaliczać wtopy w kwestiach finansowych – West miał nie zapłacić za materiały do swoich butów, a kiedy indziej został oszukany przez dawnego znajomka na milion dolców.
Kendrick Lamar: 112 mln $
Choć został zauważony dopiero w okolicach 2011 roku, to doskonale wykorzystał swoją szansę i zbudował solidną pozycję na rynku muzycznym. Jego wyniki są co prawda skromniejsze w porównaniu ze starszymi kolegami z branży – sam sprzedał około 7 milionów krążków – ale nie można zapominać o jego mniejszym stażu i fakcie, że stawia praktycznie tylko na muzykę. A tą potrafi się bardzo dobrze bronić.