Ten Typ Mes: Mam szczerze wyje*ane na to kto jaką szkołę reprezentuje
W najnowszym wywiadzie dla Popkillera pojawił się Ten Typ Mes, poruszone zostały następujące kwestie: Reedycję płyt składu 2cztery7, o podziałach na Nową czy Starą Szkołę oraz czym dla Mesa jest otwarta głowa.
Raper opowiedział o tym czy reedycja płyt składu 2cztery7 cieszyły się większym zainteresowaniem aniżeli w momencie jej premiery:
„Nie no, nie było aż tak źle. Teraz zainteresowanie było większe niż oczekiwałem. Nie chcę rzucać liczbami bo A. Nie lubię tego B. Lepiej byłoby zapytać Witka, który w przeciwieństwie do mnie potrafi liczyć. 2008 rok to był czas wojujących torrentów. Dużo ludzi miało muzykę, która nie była ani ze streamingu ani Youtube’a ani z legalnych źródeł. Tylko była zbiorem plików na dysku. Trudno jest dziś policzyć ilu tych ludzi było.”
Prowadzący wywiad zauważył, że w jednym z wcześniejszych wywiadów raper przyznał, że przy debiucie zawsze jest fala i wiatr w żagle, jednak w kolejnych wydawnictwach większość artystów się wykłada i ciężko jest przedłużyć początkową dobrą passę. Mes został zapytany o to czy obecnie ciężko jest utrzymać zainteresowanie swoją twórczością, na co odpowiedział: „Wiem o czym mówisz i trochę ciężko mi się do tego odnieść. Myślę, że dla chcącego nic trudnego. Wszystko jest indywidualną kwestią. Tak naprawdę nie ma dwóch podobnych karier w Show-Biznesie i każda jest inna. Wyda mi się, że najważniejsze dla słuchacza jest to żeby tej osobie, której słuchacze kibicują żeby się przede wszystkim chciało w ogóle przypie*dolić trzy albumy na poziomie z rzędu a nie zrobić jeden i drugi po to by utrzymać fejm pierwszego a trzeci po to by nie spadło gorzej niż drugi. Ważne by to wszystko było poukładane w głowie samego twórcy. Jeżeli będzie dobrze poukładane w głowie samego twórcy to przetrwa i trzecią i trzynastą płytę.”
Poruszono także temat Starej jak i Nowej Szkoły, który zazwyczaj wywołuje najostrzejsze debaty pomiędzy słuchaczami jak i twórcami: „Nie jest to temat, który sprawia, że zapalam się do dyskusji. Mam szczerze wyje*ane na to kto jaką szkołę reprezentuje. Czy utwór powstał w roku 2018 i czy ma taki bit na takiej podziałce rytmicznej czy nawet ma autotune’a. Jeżeli ten autotune nie jest po to by uzyskać efekt słodyczy, tylko po to by uzyskać bardziej psychodeliczny, szlachetny w moim odczuciu efekt. Czy też jest to ktoś kto kultywuje stare podziały rytmiczne i klasyczne podejście do pisania zwrotki, szczerze mi to lata koło ch*ja. Interesuje mnie jakość tej wypowiedzi artystycznej. Jeżeli słyszę wers, który mnie porwie to ch*j z tym, że one będzie na autotune. Jeżeli będzie świetnie technicznie nawinięty.” poinformował raper.
„Mnie jako odbiorcę sztuki, który lubi sobie (rzadko) puścić polski hip-hop interesuje tylko to by on był najwyższej jakości. Rocznik konwencji pod którą on się podpisuje jest dla mnie kompletnie bez znaczenia” zaznaczył Mes.
Raper został zapytany o to czym dla niego jest otwarta głowa, na co odpowiedział: „Jeśli chodzi Ci o otwartą głowę w muzyce to jest to przede wszystkim chęć zrobienia czegoś oryginalnego. Zarówno oryginalnego wobec czasów w których żyje jak i bieżącej warstwy muzycznej i jego dotychczasowych dokonań. Otwartą głową nie nazwiemy artysty, który zrobił nowy, modny utwór bo gdzieś to już usłyszał albo, że zrobi nowy utwór ale zapytany o to czym się różni od poprzednich kawałków to odpowie, że niczym.” – wyjaśnił.