Baner Baner
/
6 stycznia 2019
/
Wywiady

QBIK o przeszłości, graniu na wsiach i mainstreamie

QBIK w ostatnim wywiadzie dla Dużego w Maluchu wypowiedział się na temat kilku ciekawych kwestii. Poruszył on tematy m.in mainstreamu w polskim rapie, czym różni się granie na imprezach od biletowanych imprez oraz wspomniał trochę o swojej przeszłości!

W najnowszym odcinku Filip Nowobilski na siedzeniu swojego Fiata 126p gościł QBIK-a. Raper jest znany głównie z takich hitów jak „4 Pory Roku„, „Lambo” czy też „Despacipo„. Łącznie na swoich utworach zebrał już blisko 220 milionów wyświetleń.

Pierwszym poruszonym tematem przez prowadzącego była kwestia grania koncertów po mniejszych klubach czy też miejscowościach oraz to, że QBIK raczej odcina się od mainstreamu.

Co teraz nazwać rapem? Rap poszedł tak do przodu, że teraz z rapu robi się coś na tyle mainstreamowego, że można podpiąć to pod pop i pod jakieś śpiewane rzeczy. Szczerze powiedziawszy wszyscy raperzy, którzy 4 lata temu było nie do pomyślenia żeby grali gdzieś po wsiach zaczynają grać po takich dyskotekach. – zaczyna swoją wypowiedź raper.


Jak ma się renomę jak Quebonafide albo Taco Hemingway to można sobie pozwolić na imprezy biletowane” – zakończył wypowiedź QBIK.

Jednym z ciekawszych momentów wywiadu był niewątpliwie fragment, w którym raper wypowiadał się na temat warunków w jakich nagrywał swoje kawałki. Zapytany o to gdzie nagrywa odpowiedział krótko – gdybym Ci pokazał to byś nie uwierzył. Mam pokój w bloku, jest mikrofon i kabina, a obok leży sterta ciuchów i butelki po piwie.


W końcówce wywiadu QBIK wypowiedział się także o zarobkach jakie można zdobyć z wyświetleń zdobytych w serwisie YouTube. Porównał internetowe zarobki z Polski oraz z Niemiec i podał dokładne kwoty jakie można uzyskać za 1 000 000 wyświetleń danego filmu.

W Niemczech za milion wyświetleń można zarobić 5 000 złotych, a w Polsce gdzieś to było jeszcze rok temu 1 400 złotych, a teraz to jest 600 zł


W wywiadzie została również przytoczona śmieszna historia rapera, o której zawsze wspomina, a mianowicie o swojej byłej pracy przy… pieczarkach. Jak mówi sam QBIK pracował on na kręgielni za 7,20 zł na godzinę, a potem zajął się pracą z pieczarkami, która łączyła się z wieloma ciekawymi historiami. Jedną z nich usłyszycie poniżej.


Cały wywiad został przeprowadzony przez Filipa Nowobilskiego z kanału Duży w Maluchu, całość znajdziecie poniżej.

Baner Baner
Podobne wpisy
Popularne