DJ Mustard twierdzi, że jego najnowszy kawałek „Pure Water” mógł wcale nie powstać
Wszystko za sprawą jednego z Migosów, który zwlekał bardzo długo z dograniem swojej zwrotki.
DJ Mustard był ostatnio gościem w amerykańskim programie Big Boy’s Neighborhood, gdzie udzielił ponad półgodzinnego wywiadu. Panowie poruszyli temat m.in. nominacji do nagrody Grammy, planów na tegoroczny Super Bowl oraz okoliczności powstania najnowszego singla Mustarda, „Pure Water” nagranego z Migosami. Jak się okazuje, utwór mógł ostatecznie nie powstać, a wszystko przez zwłokę Takeoffa, któremu dogranie się do kawałka zabrało o wiele więcej czasu, niż ktokolwiek mógł przewidzieć. Sam Mustard postanowił polecieć z Los Angeles do Atlanty tylko po to, żeby osobiście poprosić rapera o zwrotkę. Te i wiele więcej zakulisowych ciekawostek znajdziecie w filmie poniżej: