Paluch o sytuacji z Peją i Young Multim „Jak ktoś mi pluje w ryj nie będę udawał, że pada deszcz”
W najnowszym wywiadzie Kuby Głogowskiego w którym pojawił się Paluch zostały poruszone interesujące tematy: Kilka faktów o najnowszym albumie rapera „Czerwony dywan” oraz wzmianka o zaistniałej sytuacji pomiędzy szefem BOR Records, Peją a Young Multim.
Zacznijmy od informacji, które przekazał nam Paluch co do albumu: Wszystkie preordery by się wyprzedać potrzebowały tygodnia, dziesięciu dni lub dwóch tygodni w przypadku albumu „OKO”. W przypadku „Czerwonego dywanu” wystarczyło 16 godzin – to nas troszeczkę zaskoczyło – wyznał Paluch.
Raper omówił również dość jednoznaczną symbolikę okładki: Pudel sterowany joystickiem to metafora celebrytów, którzy lansują się na czerwonym dywanie oraz są sterowani przez szeroko rozumiany Show-biznes.
Odniósł się także do najświeższych wydarzeń pomiędzy nim a Peją: Teraz jest gównoburza na linii Paluch-Peja. Rychu pospinał się do mnie dość mocno w kilku miejscach. Nagrywa z Young Multim, którego hejtowaliśmy rok temu i byliśmy pierwszymi, którzy podjęli ten temat – bo reszta się bo, są zesrani, że stracą na tym. My nie kalkulujemy.
Dostał pocisk od Szpaka w zeszłym roku w utworze „Kontrola jakości” – ja się nie udzielałem, powiedziałem dobra – chiał go pocisnąć to mu pocisnął, proste. Rok ciszy, nagle wychodzi numer w którym razem z Peją (chodzi o kawałek Young Multiego „Podziały” gdzie gościnnie pojawił się Peja przyp.red) wymierzają w moją stronę wersy. Jest to mega słabe. Jak ktoś mi pluje w ryj to nie będę udawał, że pada deszcz. Spotkaliśmy się z Rychem – spotkanie do niczego nie doprowadziło.
Paluch wypowiedział się także co myśli o Young Multim: Dla mnie jest po prostu gościem, który przyszedł trochę na gotowe, nie ma w ogóle pokory, zwraca się do starszych raperów gorzej niż wcześniej Bedoes, który był hejtowany. Mam bekę bo ktoś mnie nakręcił jak się wypowiadam odnośnie tego pędzla na koncercie – oczywiście to jest moje zdanie, może teraz przed tą kamerą – wiedząc, że jestem nagrywany i że to pójdzie w świat to powiedziałbym to trochę delikatniej, nie użyłbym słowa kondom. Zauważ, że to Ty pierwszy zacząłeś ubliżać mi w kawałku z Rychem- dlatego takie słowa padły, bo to już było po premierze tego kawałka. Niech on ma sam do siebie pretensje, że ja o nim mówię.
Mnie nie jest na rękę robienie promocji jemu, Rychowi z nowym albumem – ja nie jestem ich promotorem – to powinien zrobić ich dystrybutor a mają wspólnego dystrybutora, więc sami rozkmińcie o co toczy się gra. – dodał raper.