Arab i Bilon – konflikt zażegnany!
W dniu wczorajszym na instagramie Araba pojawiło się zdjęcie na którym ściska Bilona, w poście widnieje podpis „no i tak miało być” – zdjęcie nawiązuje do zażegnania dość głośnego konfliktu.
Arab szerszej publiczności zaprezentował się w programie „Żywy Rap”, po którym wytwórnia Hemp Records zdecydowała się by wydać jego solową płytę „The Rolling Joints” Raper postanowił zerwać kontrakt, oraz wpadł w poważny konflikt z wytwórnią Bilona i Wilka – jednak nie podał szczegółów dotyczących konfliktu z Hemp Records, a za przyczynę odwołania premiery albumu podał, że nie jest jeszcze na to gotowy.
Tak mówił o zaistniałej sytuacji: 4 lata temu zakończył się Żywy Rap i nie bez powodu zacząłem wtedy iść w sport. Dlaczego? Ogólnie za dużo, że tak brzydko powiem wpierdalałem grzybów. Jadłem dużo grzybów, zajarałem się tym. Bardzo dużo też przejarałem i zaczęła mi, jak to się mówi osiedlowo, siadać czopa. Złapałem te schizy mocne, po narkotykowe. Czułem, że wszyscy knują, że sobie ze mnie szydzą, że są to oni, a nie my. Jakieś teorie spiskowe zaczęły mi w głowę wjeżdżać i tak naprawdę to było powodem odłączenia się od wytwórni Hemp Records. Długo nie potrafiłem do tego dojrzeć. Długo byłem zatruty całą tą schizą w głowie i wydawało mi się, że Bilon i chłopaki zrobili sobie ze mnie jaja i zrobili mi krzywdę, a dopiero niedawno dojrzałem do tego, że było inaczej i krzywdę tak naprawdę ja sam sobie zrobiłem – wyjaśnił Arab.
Warto zaznaczyć, że ostatecznie Panowie doszli do porozumienia – Arab pojechał do Bilona z Hemp Gru, aby go przeprosić (cała sytuacja miała miejsce tydzień przed walką z Rubym) – Dziękuję Bilonowi za to, że tak naprawdę dał mi wtedy skrzydeł. Stałem się sławny przez jego inicjatywę i chcę go przeprosić, że się odwróciłem, tak naprawdę przez samego siebie – mówi Arab.
W końcu hip hop ma łączyć a nie dzielić! Warto o tym pamiętać.
https://www.instagram.com/p/BrQMhV9lKAn/